Łączna liczba wyświetleń

środa, 18 stycznia 2012

Zima

 Wreszcie zawitała zima w moje okolice,świat od razu zrobił się ładniejszy,czystszy.To obraz zimy z okna kuchni,bo niestety na spacer się nie wybrałam ze względów zdrowotnych :-))) aż wstyd się przyznać ale w tych dniach dopadła mnie grypa żołądkowa i krążyłam między łóżkiem a toaletą.

 A żeby nie było tylko o mnie to chwalę się zaczętą robótką.W założeniu ma to być jajko Wielkanocne...myślę że do świąt zdążę choć wyszyć bo na oprawę to znając swoje lenistwo poczeka do przyszłych świąt ;-)))
Tak jak ten bieżnik.Zaczęłam go...chyba z trzy lata temu,i wreszcie doczekał się ukończenia.
Wygląda jak psu z gardła wyjęty,ale jeszcze tylko go wyprać,wykrochmalić,wyprasować i na przyszłe święta Bożego Narodzenia jak znalazł hihihi


Coś  ostatnio lenistwo u mnie zagościło na całej lini...za nic nie chce mnie opuścić,jajko w żółwim tempie wyszywam,a jak jest możliwość nie wyszywać to z miłą chęcią ciskam w kąt i leży se tak biedactwo nawet 2-3 dni.
W swojej głupocie dałam się wrobić w zastępstwo za koleżankę i mimo że pracy w mojej firmie mam więcej niż w zeszłym roku,to jeszcze za nią od dziś będę bank obrabiać hihihihi ...no wiecie...sprzątać ;)
Dobrze że to tylko kilka dni,chyba wytrzymam.
    Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i zaglądających!!!!

4 komentarze:

  1. Jajo zapowiada się super, na pewno na święta zdążysz. Bieżnik bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Kochana !
    Widzę że jajeczko xxx widziałam sal - blog dużo dziewczyn się zapisało - ale pięknie wychodzi, tylko to chyba dużych rozmiarów hafcik, co ?
    Może bym się uśmiechnęła o schemacik ;-)
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie dość sporych rozmiarów około 37x28 z kokardą,ale postanowiłam kokardy nie wyszywać,tylko samo jajo,z drugiej strony dać filc i zawieszka na okno gotowa.Już mam jajo wyszyte,nabiera mocy urzędowej i czeka na dalszą obróbkę.Schemat jak znajdę to podeślę.

      Usuń
  3. Ja swojego papieża robiłam pół roku.Ale w końcu dotarłam do końca.

    OdpowiedzUsuń