Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 6 czerwca 2011

Byłe zegary


To kiedyś był zegar kuchenny w czerwonej obramówce,a ponieważ nie pasował to teraźniejszego wystroju kuchni pomalowałam go na zielono,a co by się nie zmarnował wyszyłam zimowy pejzaż i wstawiłam zamiast zegara.Tak samo zrobiłam z drugim zepsutym zegarem.Teraz są ozdobą kuchni.

4 komentarze:

  1. o matko, Pola... przecież Ty przy tym miesiącami siedziałaś...
    dzieło sztuki normalnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. przepiękne widoczki!pomysł przedni!
    drugie życie zegara....pomysł rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  3. To wszystko z chytrości ;-))) nie miałam serca wyrzucać takich dobrych ramek.Mam jeszcze dwa zepsute zegary i jakoś nie mogę się za nie zabrać...brak koncepcji co by tam wyszyć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj! miło mi. że do mnie zajrzałaś i zostawiłaś ślad. Dziś wpadam na chwilkę , bo gości mam u drzwi, ale pobuszuje trochę póżniej po Twoim blogu!

    OdpowiedzUsuń