Teraz ja spróbuję pisać bloga...tylko nie wiem czy będę tu często zaglądać,czy rzadziej...wszystko będzie zależało od czasu i nastroju.Jestem typowym bliźniakiem i czasami ogarnia mnie słomiany zapał...choć niektóre trzymają mnie dłużej.
Tutaj będę się chwalić i pokazywać moje wątpliwej jakości prace,które jakoś od ponad dziesięciu lat zajmują mi ręce i czas.
Ten igielnik to moje przedostatnie dzieło,w miarę uczenia się korzystania z bloga,pokażę więcej.
pokazuj,pokazuj...bardzo fajne są Twoje igielniki.nareszcie mogę opublikować komentarz...już mnie nerwy brały
OdpowiedzUsuńPola weź się pochwal czyms więcej :) Dlaczego ja nic nie wiedziałam że zakładasz bloga? Buziaki :*
OdpowiedzUsuńpowtórzę jeszcze raz... on jest przepiękny!!!
OdpowiedzUsuńuwielbiam kolor zielony a Twoja perfekcja Pola mnie zachwyca...
No i witaj w klubie:):):)
Ja też nie wiedziałam że zakładam bloga...ot tak se pisałam,zdjęcie wstawiłam,a że po angielsku ni w ząb nie umiem to tak na chybił-trafił coś nacisnęłam i okazało się że zaistniałam w świecie blogowiczów. ;-)))))
OdpowiedzUsuńPola, noi i nareszcie nam sie ujawnilas , piekna kobietka z ciebie;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie ,że go założyłaś -piękne hafty robisz:)Będę tu bardzo często:)
OdpowiedzUsuń